Co jest najlepszą drogą do uzyskania w przyszłości wyższej emerytury? Są to wysokie zarobki. I tu pojawia się problem, bo raczej niewiele osób nad Wisłą może się takowymi pochwalić, a ci, którzy zarabiają naprawdę sporo niespecjalnie liczą na przyszłe świadczenie.
Wolą bowiem odkładać we własnym zakresie, a na starość żyć z procentu. Jest to z pewnością dużo pewniejsze rozwiązanie, ponieważ gwarancje ze strony komercyjnego banku są dużo wiarygodniejsze aniżeli obietnica jaką składa nam ZUS.
Co mają zrobić ci, którzy nie mają kokosów, a więc mogą być w miarę pewni, że ich świadczenie nie powali na kolana? Trudno formułować tutaj dobre rady. W miarę możliwości warto jak najwięcej zaoszczędzić – nie muszą być to kwoty duże w ciągu miesiąca.
Jeśli jednak będziemy robić to regularnie, to po kilkudziesięciu latach zawodowej aktywności może nam się uzbierać całkiem spora sumka. Na pewno nie będzie ona substytutem emerytury, jednak będzie solidną finansową podpórką, gdy przyjdzie czas, aby osiąść w wygodnym fotelu.